Bongo Krapkowice - WLKS Kmicic Częstochowa


Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice Gospodarze
6 : 3
4 2P 2
2 1P 1
WLKS Kmicic Częstochowa
WLKS Kmicic Częstochowa Goście

Bramki

Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice
40'
Widzów:
WLKS Kmicic Częstochowa
WLKS Kmicic Częstochowa
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice
WLKS Kmicic Częstochowa
WLKS Kmicic Częstochowa

Skład wyjściowy

Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice
WLKS Kmicic Częstochowa
WLKS Kmicic Częstochowa
Brak danych


Skład rezerwowy

Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice
WLKS Kmicic Częstochowa
WLKS Kmicic Częstochowa
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice
Imię i nazwisko
Maciej Lisicki Trener
Tomasz Staroń Trener bramkarzy
Wojciech Juszczyk Kierownik drużyny
WLKS Kmicic Częstochowa
WLKS Kmicic Częstochowa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Admin

Utworzono:

25.01.2019

Fantastyczne spotkanie oglądali kibice zgromadzeni w hali Otmętu w ostatnią niedzielę. Do Krapkowic zawitała drużyna Kmicica Częstochowa, zupełnie odmieniona personalnie w porównaniu do pierwszego spotkania. Początkowe minuty pokazały, że będzie to otwarty mecz i obie drużyny postawiły zdecydowanie na ofensywę. Pierwsi bramkę zdobyli już w 2 minucie goście, ale już po chwili kapitalną dwójkową akcją popisali się nowi Bongiści. Asystę zaliczył debiutujący w naszych barwach Prefeta, a do remisu doprowadził Mizielski, zdobywając swoją drugą bramkę w żółto - zielono - czerwonych barwach. Przed przerwą udało nam się wyjść na prowadzenie za sprawą Nowaka. Więcej bramek w tej części gry nie oglądaliśmy, ale to zdecydowanie zasługa obu bramkarzy gdyż sytuacji było co niemiara! W drugiej połowie celowniki były już lepiej nastawione, a strzelanie rozpoczął Sobota bardzo sprytnym wykonaniem rzutu wolnego. Niecałe dwie minuty później było już 4:1 za sprawą duetu Nowak - Bawoł. Ten pierwszy huknął z dystansu, a piłkę zmierzającą w światło bramki dotknął jeszcze nasz najlepszy snajper, co całkowicie zmyliło bramkarza gości. W tym momencie gracze Kmicica zaczęli grać z "lotnym bramkarzem" co zmusiło Bongistów do gry w defensywie i szukania okazji w kontrach. Ta sztuka udała się w 37 minucie kiedy to drugą asystą popisał się Prefeta, a 5 bramkę dla naszego zespołu zdobył Bawoł. Następnie goście wciąż grając w przewadze dwukrotnie pokonali Szmilewskiego i na minutę przed końcem mieliśmy wynik 5:3. Ostanie słowo jednak należało do gospodarzy. W ostatniej akcji meczu pokazaliśmy piękno futsalu. Długim wyrzutem piłki, Szmilewski uruchomił Sobotę, a ten kapitalnie zagrał do Mizielskiego, który zabawił się z bramkarzem przyjezdnych i ustało wynik meczu na 6:3. Było to 4 z rzędu ligowe zwycięstwo Bongo, przy jednoczesnej porażce Kamionki Mikołów pozwoliło nam na awans o jedną pozycję w ligowej tabeli. W najbliższą niedzielę czeka nas bardzo ciężki mecz, w którym zmierzymy się na wyjeździe z v-ce liderem i jednym z kandydatów do awansu FC 2016 Siemianowice Śląskie. Wszystkich kibiców, którzy chcieliby zobaczyć to spotkanie na szczycie zapraszamy od 18:30 na nasz kanał na YouTube - KLIK.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości