SRS Gwiazda II Ruda Śląska - Bongo Krapkowice

Powrót
SRS Gwiazda II Ruda Śląska
SRS Gwiazda II Ruda Śląska Gospodarze
5 : 7
2 2P 4
3 1P 3
Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice Goście

Bramki

SRS Gwiazda II Ruda Śląska
SRS Gwiazda II Ruda Śląska
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
40'
Widzów:
Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice

Kary

SRS Gwiazda II Ruda Śląska
SRS Gwiazda II Ruda Śląska
Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice

Skład wyjściowy

SRS Gwiazda II Ruda Śląska
SRS Gwiazda II Ruda Śląska
Brak danych
Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice


Skład rezerwowy

SRS Gwiazda II Ruda Śląska
SRS Gwiazda II Ruda Śląska
Brak dodanych rezerwowych
Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice

Sztab szkoleniowy

SRS Gwiazda II Ruda Śląska
SRS Gwiazda II Ruda Śląska
Brak zawodników
Bongo Krapkowice
Bongo Krapkowice
Imię i nazwisko
Maciej Lisicki Trener
Tomasz Staroń Trener bramkarzy
Wojciech Juszczyk Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Admin

Utworzono:

28.12.2018

Przed meczem w Rudzie Śląskiej zarówno gospodarze jak i nasza drużyna zgromadziły na swoim koncie po 10 punktów, a więc można było to spotkanie określać mianem "za 6 punktów". Co więcej gospodarze postanowili zagrać niemal w 100% zawodnikami swojej pierwszej drużyny występującej na co dzień w 1 Polskiej Lidze Futsalu. Od pierwszego gwizdka arbitra oglądaliśmy bardzo ciekawy pojedynek. Gracze Gwiazdy starali się zdominować boiskowe poczynania, ale Bongiści nie chcieli oddać pola rywalowi. Już w 2 minucie wynik spotkania otworzył sprytnym uderzeniem Łukasz Bawoł. Gospodarze momentalnie próbowali odrobić straty i ta sztuka udała im się w 7 minucie. Dosłownie kilkanaście sekund później kapitalnym podaniem popisał się Sobota, a wychodzący sam na sam z bramkarzem Kuba Mutke, został sfaulowany i arbiter podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem został Sobota i ponownie wyszliśmy na prowadzenie. W minucie 13 FANTASTYCZNYM uderzeniem, w samo okienko bramki, na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził nas ponownie Bawoł. Niestety jeszcze przed przerwą zawodnicy z Rudy Ślaskiej zdołali dwukrotnie pokonać Szmilewskiego i na przerwę schodziliśmy remisując 3:3. Druga odsłona meczu wyglądała podobnie do pierwszej, z tą różnicą, że to Bongiści byli stroną dominującą. W pierwszych 10 minutach wyszliśmy ponownie na dwubramkowe prowadzenie, za sprawą duetu Sobota - Bawoł. W momencie kiedy zostało 5 minut do zakończenia spotkania, miejscowy zdecydowali się grać z wycofanym bramkarzem i dosyć szybko przyniosło to efekt i na tablicy świetlnej mieliśmy wynik 4:5. Na nasze szczęście szybko odpowiedzieliśmy kolejnym trafieniem. Faulowany na naszej połowie był Sobota, a największym sprytem wykazał się Bawoł, który szybko ustawił piłkę i strzałem do pustej bramki zdobył 6 bramkę dla naszego zepsołu. Gospodarze nie składali broni i jeszcze raz zdołali pokonać, broniącego w drugiej połowie, Sowadę. To delikatnie podrażniło Bongistów, którzy na kilka sekund przed końcem meczu zdobyli 7 bramkę, autorstwa Klimczaka, a asystę zaliczył Job. Tym samym wywozimy bardzo cenne zwycięstwo z Rudy Śląskiej!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości