Bongo Krapkowice - KS Kamionka Mikołów

Spotkanie z liderem Kamionką Mikołów nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu. Co prawda Bongiści otworzyli wynik spotkania za sprawą Łukasza Bawoła, któremu asystował Bartosz Sowada, ale później było już tylko gorzej. Rywal szybko odpowiedział i po kilkunastu minutach przegrywaliśmy 1:3. Na domiar złego, nie wykorzystaliśmy "dalekiego rzutu rożnego", po strzale Pawła Nowaka piłka trafiła w słupek. W końcówce pierwszej połowy straciliśmy kolejną bramkę i do szatni schodziliśmy przegrywając 1:4. Drugie 20 minut było zdecydowanie lepsze w naszym wykonaniu. Długimi fragmentami przeważaliśmy, a na samym początku świetną akcją popisał się Paweł Nowak i przegrywaliśmy już dwoma bramkami. Niestety pomimo stworzenia wielu okazji bramkowych, nie udało się pokonać bramkarza gości. Co więcej ostatnie dwie minuty graliśmy z wycofanym bramkarzem, a to skrzętnie wykorzystali gracze z Mikołowa i ustalili wynik meczu na 2:5. Goście odnieśli zasłużone zwycięstwo, choć przy odrobinie szczęścia mogliśmy powalczyć o coś więcej. A już jutro kolejny mecz ligowy. Będą to futsalowe derby opolszczyzny, na poziomie 2 Polskiej Ligi Futsalu zmierzymy się z Plonem Błotnica Strzelecka. Mecz odbędzie się na hali w Zawadzkim o godzinie 20:00. Zapraszamy!